Olbrzymia ilość ludzi zadaje sobie pytania.
- Co jest celem życia?
- Kim jesteśmy?
- Po co istniejemy?
- Jak powstało życie?
- Jakie jest znaczenie życia?
- Jaką wartość posiada życie?
- Dlaczego życie kończy się śmiercią?
Końcem naszego życia jest śmierć.
Celem życia jest stoczenie walki ze sobą, walki z własnymi słabościami oraz walki ze swoim sumieniem.
Walczymy nieustannie z naszym grzesznym sumieniem. Walczymy o zachowanie naszego celu życia i śmierci.
Życie nie kończy się na śmierci ale śmierć jest końcem naszej walki. Celem naszej walki jest uzyskanie życie wiecznego. Celem śmierci jest to, abyśmy sobie uzmysłowili wartość życia oraz docenili naszego Stwórcę, który nas stworzył i zaopatrzył nas we wszystko, co jest nam do życia niezbędne.
W chwili śmierci nasza walka się zakończyła i jesteśmy gotowi na… Sąd Boży, Sąd Ostateczny, na którym nasz Sędzia zadecyduje, czy wygraliśmy ową walkę, czy też przegraliśmy i szanse na życie wieczne całkowicie mogą przepaść.
Ci, którzy nie osiągną celu – życia wiecznego, zostaną ponownie uśmierceni a ci, którzy okazali pogardę Bogu oraz jego aniołom i Jego świętym i mordowali sług Boga i ich prześladowali, otrzymają także tortury jako karę za swe masowe zbrodnie.
Sprawa więc jest niezwykle poważna i każdy człowiek powinien sobie zdać sprawę z tego, że otrzymał życie nie w wyniku ewolucji, ale prawdę, że życie jest darem Boga. Wszystko związane z życiem, jak seks i rozmnażanie się, wychowywanie potomstwa, praca, jedna bardziej przyjemna a inna nieprzyjemna ale konieczna; że to wszystko jest dla nas stworzone przez Boga, który dał nam nie tylko Przykazania i Prawo ale także obdarzył nas sumieniem.
Nasza walka z sumieniem polega na tym, że zwalczamy złe myśli, złe pragnienia czy złe plany i staramy się poznać bliżej naszego Stwórcę, jego Prawo oraz jego zamiary wobec nas.
Największym problemem dla wielu z nas jest brak zrozumienia głównego elementu naszego życia.
Kiedyś nastąpi nasza śmierć.
Co więcej, czeka nasz sąd po owej śmierci i większość z nas nie uzyska życia wiecznego z powodu zaniedbania naszego obowiązku wobec Boga, Dawcy wszystkiego!
Mamy więc szanse podczas życia na zmianę naszych grzesznych skłonności, przezwyciężenie ich i uzyskanie życia wiecznego.
Wyobraźmy sobie, ze idąc przez pustynię czy wielkie puste pole natrafiamy na cudownie zbudowany dom z wieloma wygodami, z samochodem, z pralką, automatyczną, cudowną ubikacją, basenem, wypełnioną lodówką najsmaczniejszymi pokarmami, pięknymi sypialniami, prześlicznym ogrodem, drogim samochodem w garażu i… nigdzie nie widać właściciela. Nie mamy innego wyjścia, jak zamieszkanie w tym domu. Zamieszkujemy i… zapominamy, że nie my zbudowaliśmy ten dom, ale mieszkamy w cudzej własności i korzystamy z jego zaopatrzenia.
Nasza osobowość wykaże w takiej sytuacji, czy uczynimy jakikolwiek kroki w celu odnalezienia właściciela domu i podziękowania mu za możliwość mieszkania i korzystania z wygód.
Nasza osobowość także wykaże nas stosunek do tego domu. Czy będziemy go szanować i dokonywać koniecznych napraw, czy pozwolimy na rozpadnięcie się domu w ruinę.
Jest oczywiste, że człowiek uczciwy i wyposażony w wrażliwe sumienie postąpi jak człowiek pełen szacunku dla niewidocznego właściciela a człowiek nieuczciwy, bez sumienia postąpi jak niszczyciel nie liczący się z tym, że kiedyś właściciel powróci do domu i wystawi mu rachunek za wyrządzone szkody.
Jest to przypowieść ukazująca nam nasze życie w domu stworzonym przez Boga, którego powrotem jest właśnie nasza śmierć a Sąd Ostateczny jest rachunkiem za używanie Bożego daru życia na świetnie wyposażonej przez Niego ziemi, która jest stworzonym dla nas domem.
Musimy sobie zadać pytanie. Jak widzi nas nasz Stwórca i jaki rachunek nam wystawi za nasz szacunek dla Jego pracy stwórczej oraz daru życia, jakim nas obdarował.
Oto dylemat życia każdego człowieka na ziemi. Celem naszego życia jest rozwiązanie tego dylematu, czyli poznanie Boga, jego woli i jego Prawa oraz zastosowanie się do tegoż prawa.
Taka postawa jest postawą człowieka prawego i uczciwego.
Ignorancja jest złem. Zwłaszcza składanie podziękowań przeciwnikowi Boga, który niczego nigdy nie stworzył, czyli szatanowi, istoty pogardzającej swym Stwórcą jest największym złem, jakie możemy sobie wyobrazić.
W Królestwie Bożym nie będzie możliwości, aby jakikolwiek człowiek zaszkodził innym, uczciwym ludziom, naraził ich na straty a nawet na utratę życia swego czy swoich najbliższych.